czwartek, 7 lutego 2013

Ruch Palikota: Można sobie wybrać płeć

Do Sejmu trafił właśnie kontrowersyjny projekt dotyczący ustalania płci.

"Rzeczpospolita" wyjaśnia, że głównym założeniem ustawy, której projekt trafił właśnie do Sejmu, jest wprowadzenie szybkiej procedury sądowej pozwalającej na zmianę tzw. płci metrykalnej (czyli zapisu w dokumentach opartego o wyniki badania lekarskiego po urodzeniu). Zmiana płci byłaby możliwa wówczas, gdyby dana osoba czuła, że jej płeć metrykalna nie odpowiada jej "tożsamości płciowej". Pojęcie to "Rz" wyjaśnia za tekstem uzasadnienia ustawy następująco: "tożsamość płciowa to utrwalone, intensywnie doświadczane odczuwanie i przeżywanie własnej płciowości, która odpowiada lub nie płci metrykalnej".

Jak pisze dalej "Rz", według Ruchu Palikota "płeć metrykalna jest ustalana na podstawie pobieżnej oceny wyglądu narządów płciowych niemowlęcia" albo na podstawie wyniku badania płci genetycznej. Partia uważa tymczasem, że płci człowieka "nie można ocenić na podstawie jedynie tych dwóch kryteriów", bo kształtuje się ona dopiero w okresie dojrzewania, czyli między 11. a 16. rokiem życia, wraz z "tożsamością". Według projektu ustawy urzędowa zmiana płci byłaby możliwa w przypadku osób, które ukończyły 16. rok życia. Co ciekawe, do urzędowej zmiany płci nie byłyby potrzebne żadne zaświadczenia dokumentujące jakąkolwiek medyczną interwencję w ciało wnioskodawcy - pisze gazeta.

Wystarczyłoby np. oświadczenie psychiatry. "Rzeczpospolita" podkreśla, że projekt budzi kontrowersje nawet wewnątrz partii Palikota. Projekt ustawy dopiero czeka na rozpoczęcie procedury legislacyjnej, ale - jak podkreśla "Rzeczpospolita" - posłowie RP mają nadzieję na przyśpieszenie prac wraz z momentem objęcia przez Annę Grodzką fotela wicemarszałka Sejmu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz